Kurwa znowu zapomniałam z góryy książki... Obiecuję Wam że następny post będzie z książką! :D Dzisiaj to mnie wpierdalał* Aneta... Ona ciągle mnie wkurwia... Siedzisz i sobie gadasz z kimś , a ona przylatuje jakby była najważniejsza i się wpierdala do rozmowy... żal... Tak szczerze... Aśka T. miała racje z tym , że nie jest szcęśliwa... Znaczy każdy tak ma... Obiecujesz sobie ( bynajmniej ja ) , że będziesz dzisiaj sobą , a i tak nie jesteś... Teraz jak to przeczytacie to może się ździwicie... Ale chyyyba teraz chodze do kościoła tylko dlatego , że rodzice mi każą. :P Wogóle to jest trudny temat... Nie ważne... Za bardzo byście się przerazili :D...
Możesz zaryzykaować i zyskać... Lub zostać tutaj i nadal żyć nieszczęśliwie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz