http://files.moblo.pl/0/9/26/92691_tumblr_m8vep3yfar1ru0xxqo1_500_large.jpg

piątek, 9 listopada 2012


        Rozdział pierwszy.
  Nicole Sparks szybko ubrała swój szkolny strój. Poranek był piękny. Chłodny wiatr rozwiał jej włosy gdy wsiadała do autobusu. Kropelki deszczu z poprzedniego dnia spływały z jego okna. Ilekroć wsiadała do tego autobusu patrzyła na ludzi chodzących obojętnie lub śpieszących się gdzieś . Wreszcie autobus się zatrzymał.
  Przed dużym budynkiem najbardziej znanego liceum w Londynie stała jej przyjaciółka Sophie. Wołała Nicole do siebie. Ta zauważyła gesty koleżanki . Po paru krokach zatrzymała się , ponieważ jakiś chłopak spytał:
- Wiesz gdzie jest sala chemiczna?
- Tak nr. 44 . Też tam będę miała zajęcia - powiedziała i pobigła do przyjaciółki.




... Dzisaj tyle , bo mam mało czasu. ;)
               Ode mnie :)
  Ciągle mówią , że się nad sobą użalam , a tak nie jest! Zresztą... Naprawiam po raz chyba 4 przyjaźń z moją koleżanką. Jeśli się zgodzi to napewno się uda... Tne się ii?! ... Mam mało czasu może jutro więcej napisze. Pa! <3 ;**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz